Stowarzyszenie Absolwentów
AWF WarszawaOrganizacja pożytku publicznego

Rozmowa z JM Rektorem AWF

Pragnę stworzyć uczelnię nowoczesną
– lidera na rynku edukacyjnym

Gratuluję Panu wygranej rywalizacji o stanowisko rektora Akademii, zwycięstwo było zdecydowane – czy spodziewał się pan takiego obrotu sprawy?

Bardzo dziękuję. Nie ukrywam, że zdecydowałem się na kandydowanie na funkcję rektora, licząc na zwycięstwo. Nie sądziłem jednak, że zwycięstwo będzie tak wyraźne. Tym bardziej czuję ogromną odpowiedzialność za przyszłość Uczelni.

Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie jest pana prawdziwą Alma Mater – matką karmicielką, wyedukowała pana, dała zatrudnienie, stworzyła warunki dla rozwoju naukowej kariery. Teraz ma pan okazję, żeby się Jej odwdzięczyć …

Tak, jak najbardziej. Nie lubię stwierdzenia „Uczelnia zrobiła coś dla Ciebie, a teraz Ty zrób coś dla Uczelni”, ale faktycznie coś w tym jest.

Dysponując silnym mandatem, śmiało może podjąć swój plan modernizacji uczelni, którą pragnie pan uczynić nowoczesną. – Jaką treść mieści w sobie, w tym przypadku, słowo „nowoczesna”? Czy „nowoczesna Akademia” ma być szkołą, która dostarczy studentom współczesnej wiedzy ogólnej i specjalnej, wyposaży ich w kompetencje niezbędne w przyszłej pracy zawodowej, używając przy tym odpowiednich metod, środków i prowadząc proces edukacyjny w odpowiednich warunkach? Jeśli tak, to znaczy, że unowocześnienie Akademii będzie musiało potrwać dobrych kilka, jeśli nie więcej, lat…

Nowoczesna uczelnia to taka, która ma doskonałą infrastrukturę, kampus z bazą dydaktyczną i naukową, oferuje studentom wysoki poziom kształcenia, przekazując najnowsze treści, reprezentuje najwyższy poziom naukowy, a dla tzw. interesariuszy zewnętrznych jest atrakcyjnym miejscem realizacji wspólnych celów, np. poprzez korzystanie z centrum badawczo-rozwojowego. Przez nowoczesność rozumiem również umiejętność łączenia teorii z praktyką.

Odpowiadając na drugie pytanie, potwierdzam Pana słowa. Liczę na istotną poprawę jakości kształcenia. Sytuację może zmienić wprowadzenie dość nieoczekiwanie zdalnego nauczania, które pozwala np. na zapraszanie wybitnych polskich i zagranicznych wykładowców, bez konieczności kontaktu bezpośredniego. Unowocześnienie procesu edukacyjnego na pewno będzie związane z modernizacją obiektów oraz budową centrum biurowo-konferencyjnego. Na pewno proces ten zostanie spowolniony ze względu na pandemię i kryzys ekonomiczny. Mimo to nie boję się inwestowania i realizacji strategii przyjętej przez Senat uczelni.

Jednym z trudniejszych zadań, prowadzących do wspomnianego celu głównego, wydaje się podniesienie poziomu naukowo-dydaktycznego na wydziałach uczelni. Pan zamierza dokonać tego poprzez: …optymalizację wykorzystania infrastruktury badawczej oraz potencjału naukowego pracowników. Czy to wystarczy?

W uczelni mamy wielu pracowników o ogromnym potencjale naukowym, publikacyjnym. Mają oni wiele pomysłów i mogą być liderami, którzy tworzą interdyscyplinarne zespoły badawcze. Będę próbował udrażniać pracę najlepszym naukowcom poprzez pozytywną stymulację oraz skuteczną pomoc administracyjną. Innym sposobem może być pozyskiwanie wybitnych, młodych i zmotywowanych naukowców, a także wdrażanie współpracy z uczelniami zagranicznymi oraz polskimi instytutami badawczymi. Liczę na systematyczne zwiększanie liczby pracowników badawczo-dydaktycznych w uczelni.

Przechodząc do infrastruktury badawczej przypomnę, że w Białej Podlaskiej funkcjonuje Regionalny Ośrodek Badań i Rozwoju, jedno z najlepiej wyposażonych centrów naukowych w Polsce. Dwa działające warszawskie laboratoria badawcze również posiadają nowoczesną aparaturę. W związku z tym trzeba skoncentrować się na właściwym wykorzystaniu obu ośrodków. Istotne będzie przygotowanie oferty badawczej dla klubów i związków sportowych, szkół, szpitali itp. Uważam, że realizacja badań diagnostycznych może być doskonałą możliwością realizacji założonych przez szkoły naukowe zadań, a także zacieśnienia współpracy z interesariuszami zewnętrznymi. Oczywiście w miarę potrzeb deklarowanych głównie przez przedstawicieli szkół naukowych oraz naszych partnerów będę dążył do wyposażania ośrodków w dodatkową aparaturę. Te wszystkie działania powinny zapewnić nam wysoką kategorię w procesie ewaluacji, zachowanie statusu uczelni akademickiej.

Ostatnio ujawniło się napięcie wśród „kadry nauczającej”, konkretnie między „metodykami- praktykami” a „dydaktykami-teoretykami”. Ci pierwsi czują się „gorszymi”, a tymczasem uważają, że to z nimi związana jest tzw. „tożsamość” uczelni. Ten spór wydaje mi się sztuczny, albowiem obie grupy muszą istnieć i kooperować ze sobą, w tego rodzaju uczelni. Nie potrafię ocenić, jak głęboko sięga ten spór, ale wymaga on rozwiązania, gdyż na dobre funkcjonowanie uczelni wpływ ma panująca wśród jej „kadry” atmosfera…

Przyznam, że nie mam wiedzy na temat tego sporu. Podział na „teoretyków” i „praktyków” jest naturalny i wynika ze specjalizacji pracowników oraz rodzaju prowadzonych przedmiotów. Nie sądzę, że słowo spór jest w tym przypadku właściwe.

Podkreślam jednak, że jestem osobą ekstrawertyczną, preferującą od razu wyjaśniać nieporozumienia. Będę chciał regularnie spotykać się z grupami pracowników, dyskutować, słuchać, rozwiązywać ewentualne spory.

Dla mnie każdy członek społeczności akademickiej jest niezwykle ważny. Uważam, że wszyscy tworzymy tożsamość uczelni. Mój nauczyciel, profesor Andrzej Kosmol, wychował nas i ukształtował w Katedrze, w ten sposób, że mamy poczucie silnego utożsamiania się z uczelnią. Czasem drażni mnie jak widzę pracowników, dla których uczelnia jest wyłącznie miejscem realizacji określonej liczby godzin dydaktycznych. Myślę, że warto pomyśleć jak można zmienić tę sytuację i „wiązać” pracownika z uczelnią. Mam na to pewne pomysły. Słowo klucz to zespołowość.

Sprawność działania uczelni, decydująca o jej efektach i klasyfikacji w gronie szkół podobnego typu, zależy od jej struktury wewnętrznej. Decyzje dotyczące tej ważnej kwestii zapowiedział pan podjąć po dyskusji.- Wokół jakich zagadnień miałaby ta dyskusja się toczyć i kto byłby jej uczestnikiem?

Struktura wewnętrzna uczelni została wprowadzona w październiku 2019 roku. Zatem trudno jest ocenić jej funkcjonowanie, szczególnie że większość tego okresu spędziliśmy w izolacji. Mimo to dałem pewną niezależność nowym dziekanom w przygotowaniu autorskich propozycji tworzenia struktur wydziałowych, zgodnie z wprowadzonym jesienią statutem uczelni. Dziekani, na początku września z pewnością będą wprowadzać swoje pomysły, które zostaną zaopiniowane podczas posiedzeń Rad Wydziałów. Nowe struktury wydziałowe wraz z kierownikami będą funkcjonować od października.

Podsumowując, jestem po dyskusji z dziekanami, a po wakacjach struktura zostanie przedstawiona pracownikom wydziałów.

Nieco inaczej wygląda sprawa kompetencji i struktur prorektorów i administracji centralnej. W gronie czterech prorektorów omówiliśmy zasadnicze wyzwania, podzieliliśmy obowiązki. Rozmowy doprecyzowujące nasze zadania trwają. Nie lubię zaskakiwać pracowników, więc w kilku przypadkach przeprowadziłem rozmowy informując o niektórych decyzjach personalnych, które będę chciał podjąć jesienią. Uważam, że to dobre i uczciwe rozwiązanie. Preferuję szczerą rozmowę, niż trzymanie ludzi w niepewności przez okres wakacji.

Uczelnia wyższa musi dbać o promocję swoich osiągnięć – naukowo-badawczych, dydaktycznych. Temu celowi służą czasopisma. Posiadanie przez uczelnię własnych wydawnictw, to dziś jeden z warunków jej powodzenia na rynku edukacyjnym. Nie wiem, z jakich powodów Akademia pozbyła się renomowanych, o długiej tradycji, czasopism: Wychowanie Fizyczne i Sport oraz Kultura Fizyczną, ale jestem przekonany, że przywrócenie ich do życia znajdzie się w ramach projektu unowocześnienia Akademii…

W uczelni wydawane są cztery czasopisma naukowe: Physical Culture and Sport Studies and Research, Biomedical Human Kinetics, Polish Journal of Sport and Tourism, Advances in Rehabilitation. Przypomnę, że w miejsce dwóch wspomnianych czasopism pojawiły się nowe. Nie znam innej szkoły wyższej podobnej wielkości, która miałaby tak dużą liczbę czasopism z jednej dyscypliny naukowej. Każde z czasopism rozwija się i poprawia swoje wskaźniki. Czasopisma otrzymały 20 pkt. w ocenie MNiSW. Co więcej, „Biomedical Human Kinetics” osiągnęło w tym roku tzw. poziom q3 w bazie Scopus (przejście z niższego poziomu q4).

Najważniejszym wyzwaniem jest uzyskanie przez jedno z czasopism współczynnika Impact Factor. Nie jest to łatwe, ale stawiamy sobie ambitne cele. Dodam, że każde z czasopism jest dofinansowywane ze środków uczelnianych.

Podsumowując, tworzenie kolejnego czasopisma nie wydaje mi się skutecznym rozwiązaniem. Wolałbym, abyśmy energię skoncentrowali na poprawie wskaźników już istniejących czasopism naukowych. Podkreślam jednak, że jestem zwolennikiem wspierania wszelkich inicjatyw, nie ich hamowania – jeżeli zgłosi się grupa pracowników zdecydowana na reaktywację czasopism, dam zielone światło.

Irytującym dla naszej uczelni problemem jest sport, konkretnie – jego obecny status i stan. W pana zapowiedziach programowych czytamy: istotnym wyzwaniem będzie dla mnie odbudowa pozycji sportu w Uczelni.

Słusznie, należy wszakże wyjaśnić, o jaki sport chodzi. Czy na Akademii mają funkcjonować sekcje zawodowe klubu AZS-AWF, rywalizujące w rozgrywkach najwyższych lig, czy chodzi o sport średniego poziomu, „na którym” studenci mogliby praktykować, a pracownicy zakładów prowadzić badania eksperymentalne i specjalizacje?

Na sport uczelniany można spojrzeć od jeszcze innej strony. – Ileż mogłyby wnieść do życia społeczności studentów np. rozgrywki międzywydziałowe w zespołowych grach i innych sportach.

Tak, wyraźnie podkreślałem podczas spotkań ze społecznością akademicką o wartości sportu w uczelni. Ja podzieliłbym sport na kwalifikowany, powszechny oraz w związku ze specyfiką uczelni – na akademicki.

Zaczynając od sportu kwalifikowanego, priorytetem będzie zacieśnienie kontaktów ze sportowcami na poziomie olimpijskim i paraolimpijskim. Nasza uczelnia powinna przygotować atrakcyjną ofertę realizacji treningów i badań diagnostycznych – zacząć bezpośrednie rozmowy ze związkami sportowymi, a także czołowymi klubami sportowymi z Mazowsza.

Drugi obszar ukierunkowany powinien być na realizację badań diagnostycznych, ale również działań prozdrowotnych zarówno na poziomie sportu dzieci i młodzieży, sportu amatorskiego, jak również aktywności fizycznej osób starszych oraz ze specjalnymi potrzebami. W tym obszarze warto skupić się na tzw. komercjalizacji badań oraz prozdrowotnej roli sportu i aktywności fizycznej.

Przechodząc do sportu akademickiego, liczę na utworzenie Akademickiego Centrum Sportowego. Budowa hali sportowej, hotelu oraz centrum badawczo-dydaktycznego w okolicy ulicy Podleśnej to moje marzenie.

Realia nie pozwalają nam myśleć o tym, iż sport akademicki w uczelni będzie oparty o rozgrywki w najwyższych klasach. Na to potrzeba dodatkowego wsparcia sponsorów, udziałowców, władz lokalnych. Jestem natomiast za tworzeniem jak największej liczby sekcji sportowych i wprowadzaniem rozgrywek nawet na poziomie międzywydziałowym. Pozwoli to studentom na realizację praktyk zawodowych, pracownikom na przekazywaniu swojej wiedzy i umiejętności praktycznych.

Uczelnia, żeby móc pełnić przypisane jej zasadnicze funkcje – potrzebuje środków finansowych. Pańska deklaracja: Skoncentruję się również na wzroście przychodów – brzmi dość enigmatycznie. Pytam wprost: czy będzie miał pan za co przekształcać Akademię w nowoczesną szkołę, lidera na rynku edukacyjnym?

Tak, jasno deklaruję, że powinniśmy skupić się na wzroście przychodów uczelni. Niespodziewana dla nas sytuacja i wyraźne zmniejszenie przychodów ze względu na panującą pandemię istotnie wpłynęła na modyfikację planów.

W pierwszej kolejności zajmujemy się optymalną realizacją zajęć dydaktycznych dla studentów w semestrze zimowym. Przygotowujemy tzw. nauczanie w systemie hybrydowym (zajęcia praktyczne w kontakcie, wykłady i zajęcia teoretyczne online). Wierzę, że w semestrze letnim wrócimy do zajęć w kontakcie. Nad tym aktualnie intensywnie pracujemy.

Drugim wyzwaniem jest praca nad uzyskaniem jak najwyższej oceny w procesie ewaluacji naukowej uczelni za lata 2017-2021. Zadania w tym obszarze zostały wstępnie podzielone – prace trwają.

Trzecim wyzwaniem jest właśnie wzrost przychodów. W związku z tym, obok kanclerza, powołam prorektora ds. promocji i rozwoju uczelni. Pracujemy nad optymalnym rozwiązaniem, które umożliwi utworzenie zespołu, intensywnie pracującego nad pozyskiwaniem środków finansowania zewnętrznego, rozszerzaniem efektywnej współpracy międzynarodowej, współpracą ze związkami sportowymi oraz promocją uczelni.

Odpowiadając na pytanie: czy będę miał za co przekształcać Akademię w nowoczesną szkołę – wierzę, że tak. Mam młody, jednocześnie doświadczony oraz pozytywnie zmotywowany zespół, któremu ufam. Jestem przekonany, że wybrałem najlepszy zespół, który będzie działał na rzecz uczelni.

Ostatnio, z okazji jubileuszowych rocznic, wiele mówi się o integracji naszego środowiska – akademickiego, bielańskiego oraz absolwentów. Pragniemy przypomnieć, że Stowarzyszenie Absolwentów AWF tę ideę realizuje od wielu lat z pozytywnymi efektami. Byłyby one być jeszcze większe, gdyby współpraca Stowarzyszenia z władzami uczelni osiągnęła „wyższy poziom”. Bardzo liczymy na to, że za pana kadencji to nastąpi.

Jak najbardziej jestem za kontynuacją oraz zacieśnieniem współpracy ze Stowarzyszeniem Absolwentów AWF. Moi współpracownicy doskonale wiedzą, że bardzo cenię sobie integrację zespołu. Absolwenci są istotną częścią Zespołu Społeczności Akademickiej. Z niecierpliwością czekam na Państwa propozycje i już zapraszam do siebie w pierwszych dniach września.

 Życzę pomyślności w realizacji pańskich zamierzeń. Mam również nadzieję, że za niedługo pozbędziemy się chińskiego wirusa, który utrudnia nam i uczelni normalne życie. Pierwszą pana jako rektora decyzją miało być powołanie Kolegium Rektorskiego, zespołu, z którym wiąże pan duże nadzieje na poprawę sprawności działania uczelni – czy to Kolegium już istnieje?

Tak, jak zapowiedziałem, już w lipcu przedstawiłem skład osób, które dostały propozycje pracy w kolegium rektorskim. Co więcej, w porozumieniu z nowymi dziekanami elektami powołaliśmy składy kolegiów dziekańskich.

Rozmawiał: Andrzej Pac-Pomarnacki

Składy Kolegiów:

Kolegium Rektorskie:

  • Rektor – prof. dr hab. Bartosz Molik
  • Prorektor ds. Nauki – dr hab. Paweł Tomaszewski prof. AWF
  • Prorektor ds. Studenckich i Kształcenia – dr hab. Ida Wiszomirska prof. AWF
  • Prorektor ds. Promocji i Rozwoju Uczelni – dr hab. Jolanta Żyśko
  • Prorektor ds. Filii AWF – prof. dr hab. Jerzy Sadowski

Kolegium Dziekańskie Wydziału Wychowania Fizycznego:

  • Dziekan – dr hab. Jakub Adamczyk prof. AWF
  • Prodziekan ds. kierunków Wychowania Fizycznego i Sport – dr Edyta Sienkiewicz-Dianzenza
  • Prodziekan ds. kierunku Turystyka i Rekreacja – dr Joanna Kalecińska
  • Prodziekan ds. Nauki – dr hab. Monika Łopuszańska-Dawid prof. AWF
  • Prodziekan ds. Organizacyjnych i Studenckich – dr Michał Staniszewski

Kolegium Dziekańskie Wydziału Rehabilitacji:

  • Dziekan – dr hab. Natalia Morgulec-Adamowicz prof. AWF
  • Prodziekan ds. Nauki i Rozwoju – dr hab. Jolanta Marszałek prof. AWF
  • Prodziekan ds. Studenckich i Dydaktycznych – doc. dr Paweł Targosiński

Kolegium Dziekańskie Wydziału Wychowania Fizycznego i Zdrowia:

  • Dziekan – dr hab. Hubert Makaruk prof. AWF
  • Prodziekan ds. Rozwoju – dr Anna Bodasińska
  • Prodziekan ds. Kierunków Medycznych – dr Martyna Jarocka
  • Prodziekan ds. Dydaktycznych i Studenckich – dr Janusz Zieliński



PismoAbsolwenci

Absolwenci nr 51

Pismo Stowarzyszenia Absolwentów AWF Warszawa

Czytaj więcej

 Wydawnictwa

Piękna Góra

Historia i wspomnienia

Zobacz więcej