Franciszek Sagan (1933-2022)
Odszedł jeden z najstarszych kolegów z rocznika absolwentów 1957. Na Jubileuszowy Zjazd nie dojechał. Dowiedzieliśmy się parę dni później, że już się nie zobaczymy. Franio, jak go nazywaliśmy, przeżył prawie 89 lat i choć nie zawsze „był w formie” to przecież zawsze przyjeżdżał z dalekiego Zamościa. A pytany, co go do tego skłania, odpowiadał: – możliwość spotkania z tymi, z którymi studiował cztery lata. „Przecież jest nas coraz mniej i to może być ostatni raz”.
Urodził się w 1933 r we wsi Kotlica na biednej Zamojszczyźnie. Szkoła nie miała swojej siedziby, klasy I – III były połączone, a lekcje odbywały się w różnych domach. Nie było boisk, żadnych przyrządów do wf, nawet zwykłej piłki. Zastępował ją kapszuk, jak wyjaśniał Franio: – wysuszony świński pęcherz, w którym zwykle przechowywano krojoną machorkę. Wypełniony sianem i trocinami, żeby był cięższy, zastępował piłkę W zimie, zajęcia wf w ogóle się nie odbywały. Nauczycielem tego przedmiotu był Roman Trześniowski (późniejszy znany profesor w Akademii Wychowania Fizycznego), który wynajmował jakiś pokój na obrzeżach wsi i do szkoły dojeżdżał na rowerze, sprzęcie dla młodzieży nieosiągalnym. Franio, gdy przyjeżdżał na Zjazdy zawsze odwiedzał profesora.
W szkole średniej, w Zamościu, Franio miał już normalne lekcje wychowania fizycznego. Był bardzo aktywny w szkolnym sporcie, a zastanawiając się nad przyszłością, coraz częściej myślał o studiach w AWF. W 1953 roku został studentem tej uczelni i bramkarzem zespołu piłkarskiego AZS AWF. Ponoć najlepszym w historii tej drużyny. Przed budynkiem PKOl w Warszawie jest wykonana na podstawie zdjęcia fotograficznego, rzeźba bramkarza chwytającego piłkę. To interwencja Franciszka Sagana na jednym z meczów.
Wspominając Zmarłego nie można pominąć, czego dokonał w Zamościu gdy był nauczycielem wf. W czynie społecznym razem z uczniami i rodzicami w ciągu jedenastu lat zbudował Międzyszkolny Ośrodek Sportowy, z pierwszym w Zamościu basenem z podgrzewaną wodą. Ośrodek był uznawany jako najlepszy w lubelskim województwie. Niestety, zaledwie po czterech latach stał się ruiną… Jego twórca do końca życia nie mógł się z tym pogodzić. Tyle pracy poszło tak szybko na marne.
Franek był bardzo związany z uczelnią. Nie tylko przyjeżdżał na Zjazdy, lecz wspierał ze swej skromnej, nauczycielskiej emerytury nasze Stowarzyszenie finansowo. Zwracaliśmy mu uwagę, żeby nie przesadzał: – Dopóki żyję będę przysyłać – odpowiadał.
Andrzej Martynkin, kolega z roku
Czesław Marian Kruk (1942 – 2022)
Trudno jest myśleć i pisać o Ś.P. Czesławie Kruku „na serio”, z powagą należną ostatniemu pożegnaniu Kolegi i Przyjaciela, który słynął z dowcipu i przekory. Nasz wspólny czas rozpoczął się na warszawskich Bielanach w 1962 roku, przyjęciem na wymarzoną Uczelnię. Niezapomniane studia, po których los poprowadził nas różnymi drogami, lecz zadbał o to, by przez sześćdziesiąt lat nie osłabły więzi, karmione wspomnieniami i koleżeńskimi Zjazdami Rocznika 66.
Czesław mawiał o sobie „Szkot z handicapem 7”. Urodzony w Radomiu 13 marca 1942 roku, zakończył ziemską ekspedycję 29 lipca 2022 roku w Edynburgu. Zgodnie z życzeniem powrócił na wieczny spoczynek do Ojczyzny i rodzinnego miasta, pozostawiając w wielu miejscach globu ślady życia z pasją. Zaznaczył swoją obecność na polach renomowanych klubów golfowych Szkocji, jako autor wydarzeń promujących grę w golfa w Polsce i jako reprezentant Europy w światowych rozgrywkach Hickory.
Niezależny indywidualista z duszą społecznika wspierał działalność Stowarzyszenia Absolwentów AWF, klubu Relax Qultura, kwartalnika ABSOLWENCI, przez lata wzbogacał zasoby Biblioteki Miejskiej w Radomiu i Biblioteki Głównej AWF, inicjował akcje dobroczynne na rzecz Polski w stanie wojennym, za co otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP.
Był doceniany i rozpoznawany w starym i nowym kraju, od kiedy zamieszkał na stałe w Szkocji z żoną Iną, poznaną w Kanadzie Szkotką, z którą szczęśliwie przeżyli pół wieku, a Ich dom w Edynburgu serdecznie gościł przyjaciół ze świata i często wspierał pomocą absolwentów ulubionej Alma Mater.
Zawodowe umiejętności nabyte podczas studiów, wiedzę i obserwacje gromadzone na emigracji, wykorzystywał z powodzeniem w szkockiej służbie zdrowia, jako rehabilitant i fizjoterapeuta. Na naszych Zjazdach paradował w szkockim stroju narodowym a podczas licznych pobytów w Polsce konsekwentnie przekonywał władze rodzimej AWF do powołania specjalizacji z golfa.
Dziękujemy Ci Czesiu, że byłeś z nami blisko, za każdą chwilę radości przeżywaną wspólnie, a nade wszystko za to, że zatrzymałeś czas przemijania w „KSIĘDZE WSPOMNIEN AWF 66”.
H.P-J i J.K-R
Profesor dr hab. Ryszard Przewęda (1926-2022)
Jeszcze niedawno widywaliśmy się na bielańskich alejkach, które niestrudzenie przemierzał, konsekwentnie zmagając się z zanikającą sprawnością. Niemalże do końca imponował jasnym umysłem – z zażenowaniem tylko utyskując na pojawiające się luki w pamięci. Niepotrzebnie. Ten niedostatek bowiem znakomicie rekompensowała erudycja od zawsze charakteryzująca Profesora. A był przykładem naukowca – klasyka, znakomitym rozmówcą i mentorem o szerokich zainteresowaniach i wiedzy, wykraczających poza obszar, któremu poświęcił swoje zawodowe życie.
Wszechstronne kompetencje przyniosły mu wielkie uznanie, wykraczające poza granice kraju. Imponujące osiągnięcia Profesora Ryszarda Przewędy mieliśmy przyjemność dwukrotnie prezentować w naszym kwartalniku. Pierwszy raz, kiedy został laureatem najwyższego odznaczenia Akademii Wychowania Fizycznego (Absolwenci AWF, nr 4/12/2014), drugi – kiedy mieliśmy zaszczyt nadać Profesorowi tytuł Honorowego Członka Stowarzyszenia Absolwentów AWF (Absolwenci AWF, nr 4/32/2019). Przypomnijmy tu Jego dorobek dydaktyczny, naukowy i organizacyjny, w którym mieszczą się: – wykłady i seminaria na wielu polskich i zagranicznych uczelniach (był nauczycielem akademickim od 1951 roku, przez 68 lat, w tym w rodzimej AWF 63 lata), a także kongresach naukowych; – badania i liczne publikacje na temat wpływu sportu na rozwój dzieci i młodzieży, postawy ciała dzieci i młodzieży, motoryczności człowieka, kondycji fizycznej polskiej młodzieży; – aktywność w krajowych i międzynarodowych organizacjach naukowych (był m.in. przewodniczącym Komitetu Nauk o Kulturze Fizycznej PAN, przewodniczącym sekcji sportu młodzieżowego PKOl, członkiem zarządu i honorowym członkiem Światowej Federacji Edukacji Fizycznej, brał udział w pracach Światowej Rady Nauk o Wychowaniu Fizycznym, był ekspertem UNESCO). Dorobek naukowo-dydaktyczny Profesora wielokrotnie został doceniony znaczącymi wyróżnieniami i wysokimi odznaczeniami państwowymi, a także godnością doktora honoris causa Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie.
Ryszard Przewęda niemal całe swoje życie związany był z Akademią Wychowania Fizycznego, pełniąc funkcje m.in. kierownika Katedry Teorii WF, dyrektora Instytutu Wychowania Fizycznego Rekreacji Ruchowej, prodziekana, dziekana, prorektora. Kierował wieloma zespołami badawczymi, był wieloletnim sekretarzem miesięcznika „Kultura Fizyczna”. Jego pasją była dydaktyka. Interesujące wykłady Przewędy zwykle gromadziły komplet słuchaczy, a seminaria odbywały się w niezwyczajnie sympatycznej atmosferze. Z chęcią uczestniczył także, jako instruktor, w corocznych obozach narciarskich. Kochał żeglarstwo, które jeszcze do niedawna uprawiał, dzięki wsparciu swego syna – Andrzeja. Do późnego wieku uprawiał turystykę, gustując szczególnie w architekturze i sztuce Hiszpanii, stając się bez mała koneserem tej kultury.
W latach studenckich zaangażował się w tworzenie klubu sportowego AZS-AWF (1949r.) jako sekretarz klubu, wiceprezes i prezes (01.05.-30.06.1950r.). Ten okres zaznaczył się w jego życiu na tyle dramatycznie, że nie wspominał o tym przez całe lata. Został bowiem niespodziewanie aresztowany za rzekomy udział w głośnym wówczas, a sfingowanym przez władze komunistyczne, spisku „narodowo-nacjonalistycznym”. Pretekstem były zorganizowane przez klub AZS-AWF i uczelnię zawody lekkoatletyczne o puchar generała Spychalskiego. Oto znacznie okrojony wycinek niepublikowanych „Wspominków” Ryszarda Przewędy: – Po otwarciu zawodów, podchodzi z oskarżycielska miną uczelniany politruk mjr P. – i wskazując na mnie palcem mówi oskarżycielskim tonem: -„Przewęda, co wy organizujecie imprezę na cześć Spychalskiego, który okazał się zdrajcą Polski i już siedzi w więzieniu, oczekując na proces! To niedopuszczalny, polityczny błąd!”. I poleciał do telefonu, żeby donieść do służby bezpieczeństwa o kontrrewolucyjnym zagrożeniu, jakie rodzi się w bielańskiej uczelni. Nie czekaliśmy długo, kiedy mnie i dyrektora AWF, płk Stanisława Górnego zgarnęli ze stadionu oficerowie bezpieki. Dwaj funkcjonariusze, major i kapitan, przez ponad dwa miesiące gnębili mnie śledztwem. Przesłuchania, prowadzone codziennie w pokoju, w gmachu AWF, trwały kilka godzin. Nie bili, ale nękali i straszyli, łącznie z demonstracyjnym kładzeniem pistoletu na biurku. Przypomnę, że to był szczytowy okres stalinowskiej dyktatury, lata masowych aresztowań i procesów – w wielu przypadkach zakończonych wyrokami śmierci. W uczelni zaczynała się sesja egzaminacyjna. Akademik stawał się coraz cichszy i coraz bardziej pusty. Wreszcie na całym piętrze akademika zostałem sam. Miałem kłopot ze zdobywaniem jedzenia, bo studencka stołówka także rozpoczęła wakacje. A ciągle obowiązywał mnie areszt domowy, nie mogłem też opuszczać Warszawy. Byłem psychicznie rozbity. Dziwne! Przecież w latach okupacji siedziałem w więzieniu śledczym gestapo, a nie doświadczałem takiego kryzysu i stanów depresyjnych. Na dodatek, bezpieka nakazała dyrektorowi Górnemu wyrzucenie mnie ze studiów. Decyzję o wstrzymaniu procesu relegowania mnie z uczelni podjął już nowy kierownik uczelni (Górnego usunięto ze stanowiska i poddano brutalnym represjom), Edmund Kosman. Tylko nieliczni świadkowie pamiętają tamte wydarzenia. Są one jednak na tyle symptomatyczne dla ówczesnego, burzliwego etapu historii, że warto je przypomnieć świadectwem ich uczestnika, mimo, że ten powiada: -„Chciałem o tym epizodzie zapomnieć na zawsze”. Chyba dobrze, że tak się nie stało.
Na koniec tej wspomnieniowej noty o Profesorze zauważyć jeszcze należy, że dzięki swojej postawie i dokonaniom cieszył się on powszechnie wielkim szacunkiem, a empatyczna osobowość jednała mu rzesze przyjaciół. Jego życzliwość oraz liczne gesty wsparcia i inspiracji, okazywane wielu osobom, rodzą naszą głęboką wdzięczność. Ryszard Przewęda z pewnością pozostanie w pamięci kilku pokoleń awuwefiaków. /rwys./
Mariusz Kosman (1955-2021)
Dziesiątego listopada pożegnaliśmy prezesa klubu AZS-AWF i wybitnego fechmistrza szpady, Mariusza Kosmana. W ostatniej drodze na Powązkach Komunalnych towarzyszyli mu Rodzina, licznie zgromadzeni przyjaciele i koledzy, a także władze uczelni i związków sportowych. Nad mogiłą pochyliły się sztandary Akademii Wychowania Fizycznego, Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Polskiego Związku Szermierczego, ZG AZS, ZŚ AZS i macierzystego klubu, z którym Zmarły związany był od początku swojej kariery zawodniczej, później trenerskiej, którym kierował od 2018 roku do końca swego życia.
Mariusz Kosman, rodzinnie związany z Akademią Wychowania Fizycznego (ojciec był tu wieloletnim nauczycielem akademickim i rektorem w latach 1950-56), od wczesno młodzieńczych lat uprawiał szermierkę w klubie AZS-AWF. Był medalistą mistrzostw Polski w szpadzie, a później wieloletnim szkoleniowcem w naszym klubie, w którym współtworzył sukcesy sekcji szermierczej, czego efektem były liczne medale mistrzostw Polski. Pracował także w innych krajowych i zagranicznych klubach szermierczych. Z czasem stał się uznanym w Polsce fechmistrzem, prowadzącym m.in. kadrę narodową szpady seniorek i juniorek . Był członkiem zarządu Polskiego Związku Szermierczego i członkiem Komisji Trenerskiej Europejskiej Konfederacji Szermierczej. Wśród jego osiągnięć trenerskich, w postaci wielu medali MP, ME i MŚwiata, koronnym jest mistrzostwo świata szpadzistki Danuty Dmowskiej-Andrzejuk .
Symbolicznym akcentem pożegnalnej uroczystości był szpaler szpadowych kling zawodniczek klubu AZS-AWF Warszawa w salucie nad urną Zmarłego. RW
Zbigniew Pacelt (1951 – 2021)
Za wcześnie. Zbyt szybko. Nieoczekiwanie.
Z niedowierzaniem przyjęliśmy przygnębiający, zaskakujący nasze środowisko, komunikat o śmierci w dniu 4 października naszego Przyjaciela i Kolegi, Zbigniewa Pacelta. Prowadził przecież aktywny tryb życia, każdą zimę spędzał na nartach, latem uprawiał wielokilometrowe jazdy na rowerze, zdarzało mu się pokonywać 100 km dziennie… I nagle taka wiadomość. Zbyszek młodość i dorosłe życie związał ze sportem, któremu poświęcił ponad sześćdziesiąt lat. Jako dziewięciolatek, w 1960 roku, pojawił się po raz pierwszy na pływalni w Ostrowcu Świętokrzyskim. Osiem lat później uczestniczył już jako zawodnik w Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku. Uprawiał dwie dyscypliny – pływanie i pięciobój nowoczesny. Jako zawodnik uczestniczył w trzech Igrzyskach Olimpijskich (dwukrotnie w pływaniu (1968r. i 1972r.) i raz jako pięcioboista (1976r.). Był wielokrotnym rekordzistą i mistrzem Polski w pływaniu. Dwukrotnym drużynowym mistrzem świata w pięcioboju. Po zakończeniu kariery sportowej i ukończeniu w 1975 roku studiów na warszawskiej AWF roku, został trenerem. Przez 11 lat pracował jako szkoleniowiec w klubie Lotnik a potem w Legii Warszawa. Był dyrektorem biura w Polskim Związku Pięcioboju Nowoczesnego, także kierownikiem wyszkolenia w tym Związku. W latach 1987–1994 prowadził kadrę narodową w pięcioboju.
Największym sukcesem szkoleniowym Zbigniewa Pacelta były dwa złote medale olimpijskie, zdobyte przez jego zawodników w konkurencji indywidualnej i drużynowej podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku. Przez 13 lat pracował w resorcie kultury fizycznej, pełniąc m.in. funkcje dyrektora departamentu sportu i wiceprezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Był także wiceprezesem Polskiej Konfederacji Sportu, a także wiceministrem w Ministerstwie Sportu i Turystyki, w randze Sekretarza Stanu, prezesem Polskiego Związku Pięcioboju Nowoczesnego i członkiem Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Jako szef sztabu olimpijskiego odpowiadał za przygotowania polskich sportowców do IO. Był 13 krotnym uczestnikiem tych igrzysk (jako zawodnik, trener i działacz sportowy), kilkukrotnie stając na czele Misji Olimpijskiej. W ostatnich latach pełnił funkcję Prezesa Unii Związków Sportowych Warszawy i Mazowsza.
W 2005 roku otrzymał propozycję udziału w wyborach do parlamentu, w którym zasiadał przez trzy (V, VI, VII) kadencje, jako poseł ziemi świętokrzyskiej. Z jego pomocą powstały w Ostrowcu, jego mieście rodzinnym, pływalnia i nowoczesna hala sportowa. Zbyszek nigdy nie odmawiał wsparcia inicjatywom służącym sportowemu środowisku. Charakteryzowała go ogromna życzliwość i kompetencje. Odwiedzający jego gabinet trenerzy i działacze związków sportowych nigdy nie wychodzili stamtąd z nierozwiązanym problemem. Zawsze usiłował znaleźć optymalne rozwiązanie.
Kilka lat temu (w 2015 roku), pragnąc korzystać z jego doświadczenia, namówiliśmy go do objęcia funkcji wiceprezesa naszego Stowarzyszenia Absolwentów. Bardzo nam pomagał. Zawsze zrównoważony, spokojny i z dużym poczuciem humoru, wspierał nasze działania. Klub Relax Qultura, to również jego dzieło. Kiedy w 2020 roku urządziliśmy w Klubie jego benefis, wszyscy byliśmy pod wrażeniem osobowości Zbyszka i jego dokonań. Był człowiekiem spełnionym, co zresztą podkreślał.
Niewiele jest osób, u których takie cechy jak pracowitość, ambicja, talent, dystans do siebie i życzliwość do innych łączą się w jedno. Takim był Zbigniew Pacelt.
Zbyszku, będzie Ciebie dotkliwie brakować – choć pozostajesz wśród nas. (ZS)
Benedykt Krysik (1928-2020)
W Göteborgu zmarł 14 listopada Benedykt Krysik (ur. w 1928 r.), absolwent AWF z roku 1951, trener siatkarskiej kadry olimpijskiej kobiet w latach 1965-1970. Prowadzona przez niego reprezentacja zdobyła w tym okresie wicemistrzostwo Europy (1967 r.) i brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku (1968r.). Nie ulega wątpliwości, że jego pięcioletni kontakt z polską reprezentacją pozostawił trwały ślad w historii tej dyscypliny
w Polsce.
W późniejszym czasie (1973-1985), Benedykt „Ben” Krysik, jako trener męskiej reprezentacji Holandii, kładł podwaliny pod przyszłe sukcesy tego zespołu na arenach światowych. Pracował także z pierwszoligowymi zespołami tego kraju, nadto prowadząc kursy szkoleniowe trenerów siatkówki krajów Beneluxu. W 1984 roku osiadł w Szwecji, pracując do emerytury w administracji pedagogicznej.
Edward Borysewicz (1939-2020)
W tym samym niemal czasie pożegnaliśmy, zmarłego w Drezdenku (17 listopada), legendarnego trenera kolarstwa, Edwarda Borysewicza (ur. w 1939 r.), absolwenta AWF z roku 1968, dwukrotnego mistrza Polski w drużynowym wyścigu kolarskim na 100km, późniejszego trenera kadry Polski juniorów (1971-1975), a także kadry torowców (2005-2007).
Jego największe sukcesy wiążą się z kolarstwem amerykańskim, a także światowym kolarstwem zawodowym. Krótko po wyjeździe do USA został trenerem kadry olimpijskiej (1978r.) w Colorado Springs, pracując na tym stanowisku do 1987 roku. Zaczynając niemal od zera, wyniósł amerykańskie kolarstwo na szczyty osiągnięć sportowych – jego dziełem jest 9 medali olimpijskich, w tym cztery złote na Igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles (1984 r.). W 1987 roku zajął się kolarstwem zawodowym. Odkrył i formował talenty Lance Armstronga i Grega Le Monda – późniejszych królów profesjonalnych wyścigów kolarskich, mistrzów świata i wielokrotnych triumfatorów Tour de France i Giro di Italia. Pracował w wielu słynnych grupach zawodowych, najdłużej w zespole Subaru-Montgomery (w niej jeździł m.in. Armstrong, a także Cezary Zamana). „Eddi – szlifierz diamentów”, jak go nazywano w światku sportowym – był bezsprzecznie jednym z najważniejszych trenerów kolarstwa XX wieku. RW
Krystyna Hajec-Wleciałowa (1930 – 2020)
Dwudziestego sierpnia na Powązkach Wojskowych w Warszawie, rodzina i liczne grono przyjaciół, w tym byłe siatkarki AZS-AWF, przedstawiciele Zarządu Głównego AZS i warszawskiego klubu AZS-AWF – z pocztami sztandarowymi tych organizacji – żegnało jedną z najwybitniejszych postaci polskiej i akademickiej siatkówki. Odeszła Krystyna Hajec-Wleciałowa, wielka osobowość, prawy człowiek, pedagog i trenerka, której życiową pasją był sport – a szczególnie ukochana przez nią siatkówka. Była absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie (1953).
Karierę sportową rozpoczęła w Spójni Grudziądz (1948), później przez wiele lat siatkarka AZS i AZS-AWF Warszawa (1950-1965). 11-krotnie wywalczyła z tym zespołem tytuł mistrza Polski (1952-1966), będąc także wieloletnim kapitanem drużyny. W jej sportowym życiorysie widnieją tytuły wicemistrzyni świata (1952) i akademickiej mistrzyni świata (1957), dwukrotnie była brązową medalistką akademickich MŚ (1951,1954) i medalistką ME (1955, 1958), wielokrotną reprezentantką Polski (1951-1963). Łącznie w biało-czerwonych barwach wystąpiła 147 razy. Okazjonalnie występowała także w drużynie piłki ręcznej AZS-AWF Warszawa 11-osobowej, zdobywając mistrzostwo Polski w 1953 r.
Po zakończeniu bogatej kariery sportowej została trenerką sekcji siatkówki kobiet AZS-AWF Warszawa (1966-1986; 1988-1989). – Zaraziła nas pasją, a może miłością do sportu – mówią jej zawodniczki.
Stawiana za wzór adeptom sportu, Krystyna Wleciałowa zapamiętana zostanie jako osoba niezwykle emocjonalnie zaangażowana w działalność społeczną i trenerską. Była członkinią władz AZS-AWF Warszawa, członkinią Komisji Szkolenia Sportowego OZPS i PZPS. Odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi (1964), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1985). W 1997 roku otrzymała godność Członka Honorowego Akademickiego Związku Sportowego. HH
Barbara Gorgoń-Flont „Gorgona” (1936 – 2020)
Absolwentka AWF z Rocznika 1957, saneczkarka, olimpijka – 5 m. na Igrzyskach w Innsbrucku (1964 r.), brązowa medalistka mistrzostw świata (1958 r.), czterokrotna mistrzyni Polski w jedynkach oraz w parze z Ryszardem Pędrakiem i czterokrotna wicemistrzyni.
Najlepsza polska saneczkarka, zawodniczka KS Śnieżka Karpacz, Dunajec Nowy Sącz, Zdrowie Warszawa. Posiadaczka tytułu Mistrza Sportu. Współuczestniczyła w największym sukcesie polskiego saneczkarstwa. W latach 1965 - 1970 była trenerem kadry narodowej Polski, później ZSRR.
Z trojga olimpijczyków, absolwentów AWF z Rocznika 1957, oprócz niej, Bogdana Przywarskiego (koszykarz, 6 miejsce na IO w 1960 r.) i Krystyny Czajkowskiej (siatkarka, dwukrotna brązowa medalistka IO w latach 1964 i 1968), została tylko ta ostatnia.
Ładna, miła, miała duże powodzenie u mężczyzn. Współzawodnictwo o jej rękę wygrał w 1960 r. kolega z rocznika, zapaśnik, Stefan Flont. Stanowili jedno z kilku małżeństw z naszego rocznika.
Po studiach „Gorgona”, jak ją nazywaliśmy, przez 20 lat uczyła wf w szkołach warszawskich. Operacja chirurgiczna w 1982 r. ograniczała jej możliwości ruchowe, więc zrezygnowała z prowadzenia wf i po skończeniu kursu kwalifikacyjnego przez 10 lat zajmowała się wychowaniem plastycznym w szkole.
Wiele lat po studiach zaskoczyła nas wszystkich talentem… malarskim… Interesowały ją pejzaże, martwa natura, sport. Swoje prace wystawiała na wielu wystawach, m.in. na AWF w 1992 r., z okazji 70-lecia PKOl pt. Piękno i siła (40 obrazów), wysoko oceniane przez specjalistów i publiczność. Nie zadowalała się tym, co osiągnęła, zawsze pragnęła coś poprawić. Doskonaliła się w znanej pracowni Jacka Bukowskiego. Została członkiem Warszawskiego Związku Artystów Plastyków.
W 2013 r. otrzymała prestiżowy medal Kalos Kagathos, przyznawany wybitnym sportowcom, którzy osiągnęli sukces także poza sportem.
W ostatnich latach nie czuła się najlepiej. Zmarła w szpitalu 13 kwietnia 2020 r. AM
Andrzej Dziedziczko (1935 – 2020)
Lekarz i naukowiec, profesor zwyczajny nauk medycznych, wykładowca m.in. Akademii Medycznej w Bydgoszczy, później Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, dziekan Wydziału Pielęgniarstwa i Nauk o Zdrowiu CM UMK, nestor polskiej alergologii.
W czasie studiów w AWF grał w drużynie siatkówki AZS AWF, zespołu, który w tamtym czasie dzierżył tytuł mistrza Polski. Posiadał też I klasę sportową w szermierce na bagnety. Z kilkoma kolegami z naszego rocznika, stanowili ścisłą czołówkę krajową. Dziedziczko ukończył specjalizację z siatkówki, po studiach grał w AZS Gdańsk i Astorii Bydgoszcz.
W 1963 r. ukończył studia na Akademii Medycznej w Gdańsku. Po studiach był oficerem w szkole nurków Marynarki Wojennej. Jako lekarz towarzyszył polskim ekipom na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Grenoble (1968) i Sapporo (1972) oraz letnich w Meksyku (1968) i Monachium (1972). Wchodził w skład komisji lekarskich PKOl, Polskiego Związku Kolarskiego, Polskiego Związku Narciarskiego. Zaangażowany w badania sportowo-lekarskie zawodników, jako pierwszy zastosował u kolarzy, „jazdę” na rowerze w miejscu, jako próbę wytrzymałościową. Dr Zbigniew Rusin sięgnął do niej długo po nim.
Wydawało się, iż będzie kontynuował i pogłębiał swoje zainteresowania medycyną sportową. Tak jednak się nie stało. Dziedziczko wybrał dopiero raczkującą w Polsce alergologię. Jego dokonania na tym polu okazały się bogate i cenne. W dorobku prof. Andrzeja Dziedziczko figuruje 220 prac naukowych. Jak można przeczytać w specjalistycznych periodykach, Bydgoszcz wyróżniała się na tle innych ośrodków tej specjalności medycznej. Duża w tym zasługa prof. Andrzeja Dziedziczki. Jego nazwisko figuruje także na liście członków-założycieli Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
Prof. Andrzej Dziedziczko pięciokrotnie otrzymał nagrodę rektorską I stopnia za działalność organizacyjną, medal za wybitne zasługi dla Akademii Medycznej i wiele innych wyróżnień. Odznaczony był także Złotym Krzyżem Zasługi OOP. AM
Zbigniew Szot (1938 – 2019)
Pełen werwy, interesująco poprowadził w Relaksie Qultura swój autorski wieczór: Wzory animacji w kształceniu nauczycieli kultury fizycznej, a ponieważ – obok dydaktyki – muzyka zawsze była Jego pasją – więc i wówczas nie zabrakło akordeonu, skrzypiec i śpiewu w Jego wykonaniu. Wyszliśmy z owego listopadowego spotkania pełni pozytywnej energii.
Krótko po Świętach Bożego Narodzenia uderzyła nas wiadomość, że Zbyszek nie żyje. Zmarł niespodziewanie 29 grudnia.
Zbigniew Szot był przez wiele lat nauczycielem akademickim gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu (do 2012 r.), profesorem nauk o kulturze fizycznej (2005). Znakomitym metodykiem i autorem ponad 300 publikacji. Przez lata kierował Katedrą Gimnastyki AWFiS. Był także trenerem gimnastyki sportowej; a nadto twórcą uczelnianego zespołu tańca ludowego NEPTUN. Autorem i animatorem niezliczonych pokazów sportowych i taneczno - muzycznych. Od kilku już był na emeryturze, nadal jednak imponował twórczą energią, zarówno jako dydaktyk a także propagator aktywności fizycznej. Był uznanym specjalistą w zakresie terapii autyzmu poprzez ćwiczenia fizyczne, notując tu znaczące sukcesy. Wysoko ceniona jest na tym polu jego publikacja Aktywność ruchowa w terapii dzieci autystycznych.
Zbyszek był absolwentem naszej uczelni (1965), wielokrotnie dającym wyraz głębokiego do niej przywiązania – poprzez refleksje, kierowane do publikacji w Absolwentach AWF. Był także w gronie głównych redaktorów albumu wspomnieniowego swego Rocznika.
Znany powszechnie z konsekwencji i systematyczności oraz dbałości o stawianie jasnych wymagań, zwykł mawiać: Kto zadowala wszystkich, krzywdzi najlepszych.
To dobre po nim przesłanie. RW
Jerzy Janowicz (1946 – 2019)
23 listopada 2019 roku zmarł nagle nasz przyjaciel.
Całe zawodowe życie związał się z trzema środowiskami: Jako lekarz chirurg z 1. stopniem specjalizacji pracował w Pogotowiu Ratunkowym i Szpitalu Praskim w Warszawie. Jako lekarz związał się również ze sportem wyczynowym. Na początku swojej kariery pracował z reprezentacją Polski Juniorów w Polskim Związku LA, później zaś przez ponad 30 lat do ostatnich chwil swego życia związał się z Olimpiadami Specjalnymi Polska. W Olimpiadach Specjalnych Polska udzielał się jako lekarz, opiekun, wychowawca. Jestem pewny, że zawodnicy Olimpiad Specjalnych mieli w Jurku także wiernego przyjaciela.
Jako nauczyciel akademicki związał się z AWF Warszawa. Pracował w Zakładzie Medycyny Sportu od stanowiska asystenta od 1973 roku do starszego wykładowcy w 2006. Przez wszystkie lata na AWF dał się poznać jako osoba wyjątkowa. W kontaktach ze studentami był życzliwy, wyrozumiały, ale także stanowczy. Towarzyszył studentom i pracownikom również jako medyk. Leczył nas na obozach letnich i zimowych, na obozach wędrownych. Dbał o nasze zdrowie tak kompetentnie i przyjaźnie, że po pierwszych kontaktach zyskiwał naszą przyjaźń i uznanie. My koledzy z AWF docenialiśmy Go przede wszystkim za fachowość związaną z wykonywanym zawodem, za bezpośredniość w kontaktach międzyludzkich, za chęć bycia razem na dobre i na złe oraz za wspólną zabawę. Był naszym przyjacielem na złą i dobrą pogodę, na ciszę i sztorm, na mróz i roztopy. Jerzy Janowicz nazwany był przez studentów Doktorencja przez kolegów z AWF Jurojano, Żorżyk, Dohtór. Wszystko to świadczy o uczuciu jakim byłeś wśród nas studentów i pracowników darzony. Nauczyliśmy Cię Jurek żeglować i jeździć na nartach, otrzymując w zamian tyle przyjaźni i miłości, że już dziś wiemy, że będziemy za Tobą tęsknić i wspominać czas wspólnie spędzony.
Do zobaczenia drogi przyjacielu. MM
Stefan Załuski (1934 – 2019)
28 sierpnia na cmentarzu bródnowskim pożegnaliśmy Stefana Załuskiego, przewodniczącego komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Absolwentów AWF (2011-2015) i członka Kapituły Honorowych Członków Stowarzyszenia (2015-2019). W okresie swej aktywności zawodowej był m.in. wicedyrektorem Liceum im. Dowództwa Wojsk Lotniczych – szkoły blisko współpracującej z klubem AZS AWF Warszawa. Członek Rady Klubu AZS AWF w kadencji (1981-1985), członek Zarządu Klubu (1983-1993) oraz jego komisji rewizyjnej i jej przewodniczący (1993-2013). Stefan Załuski był absolwentem AWF z roku 1958, pedagogiem głęboko oddanym sprawom społecznym. Do ostatnich chwil swego życia zaangażowany w pomoc Polakom zamieszkałym na byłych Kresach Rzeczypospolitej. Był życzliwym i pogodnym człowiekiem. RW
Płk. dr Andrzej Rakowski (1942 – 2019)
Zaskoczyła nas nagła śmierć Andrzeja. Był niezmiennie obecny i prawdziwie zaangażowany w losy osobiste oraz wydarzenia jednoczące absolwentów Rocznika 66. W naszym gronie, z żartobliwym uznaniem, nazywany był „Generałem”. Świadectwo dojrzałości zdobył w Technikum Hutniczym w Częstochowie, ale z zamiłowania do sportu porzucił zawód hutnika i w 1962 roku rozpoczął studia w warszawskiej AWF oraz treningi w AZS, specjalizując się w pchnięciu kulą i rzucie dyskiem.
Po studiach i otrzymaniu stopnia oficerskiego, rozpoczął w 1968 roku pracę w Studium Wychowania Fizycznego, przy Wojskowej Akademii Technicznej, a następnie w Zakładzie WF i Sportu WAT. Od 1989 roku był szefem Uczelnianego Wojskowego Klubu Sportowego WAT.
W 1976 roku obronił w AWF pracę doktorską, której promotorką była prof. dr med. Halina Szwarc. Obok zajęć dydaktycznych i sportowych, angażował się w działalność badawczą. Opublikował liczące się materiały popularno-naukowe i szkoleniowe.
W 2000 roku przeszedł na emeryturę wojskową w stopniu pułkownika. Od 2001 roku do ostatniego momentu życia pozostawał pracownikiem pionu ochrony warszawskiej AWF.
Szczególny szacunek wielu środowisk zyskała jego aktywność społeczna, m.in. w Polskim Związku Lekkiej Atletyki, Polskim Towarzystwie Ringo, Stowarzyszeniu Absolwentów AWF, Stowarzyszeniu Parafiady, Katolickim Stowarzyszeniu Sportowym RP. Wielokrotnie odznaczany przez organizacje wojskowe i sportowe za swoją pracę i liczne zasługi.
Pozostanie na zawsze we wdzięcznej pamięci Koleżanek i Kolegów Rocznika 66. Po 25-ciu latach od ukończenia studiów zorganizował I Zjazd, zapoczątkowując dobrą tradycję corocznych spotkań w najpiękniejszych miejscach Polski… Tak bardzo żal, że w tegorocznym XXIX Zjeździe uczestniczył po raz ostatni. J K-R
Leszek Muszalski 1939 – 2019
Odszedł nasz Kolega, Przyjaciel. Niemal przez całe życie związany ze sportem. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, którą ukończył w 1960 roku. Pracował na wielu ważnych stanowiskach w organizacjach sportowych i administracji państwowej. Był m.in. sekretarzem generalnym Polskiego Związku Gimnastycznego, Dyrektorem Departamentu Sportu Wyczynowego w resorcie kultury fizycznej. Przez ponad 20 lat pracował w Totalizatorze Sportowym (w Zarządzie reprezentował pracowników tej instytucji). Cechowała go kompetencja, rzetelność i wrażliwość na sprawy ludzkie. Znany był z życzliwości dla ludzi, starał się pomóc każdemu, kto znalazł się w kłopotach. Człowiek pogodny, o dużym poczuciu humoru, przez wielu bardzo lubiany.
Po przejściu na emeryturę zaangażował się prace Fundacji DOM RODZINY OLIMPIJSKIEJ. Regularnie uczestniczył w spotkaniach swojego rocznika absolwentów AWF, pisywał dowcipne wiersze. Będzie Go nam brakowało. /am/
Stanisław Szczęsny 1933 – 2018
Nauczyciel akademicki warszawskiej AWF, Narodowego Instytutu WF i Sportu w Tunisie, Narodowego Instytutu Sportu i WF w Paryżu. Zmarł w Paryżu.
W AWF pracował od czasu ukończenia studiów (1954 r.) do roku 1963 w Zakładzie Teorii i Metodyki Gimnastyki; a także później – z przerwami, w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Trener gimnastyki (prowadził sekcję gimnastyki sportowej kobiet w AZS-AWF) i sędzia tej dyscypliny. Jako wykładowca Instytutów w Tunisie i Paryżu specjalizował się w teorii wf i sportu, zajmując się w szczególności problematyką motoryczności dzieci i młodzieży.
Tłumacz polskich autorów na język francuski, opracowań z dziedziny antropologii i teorii wf. Autor kilkudziesięciu własnych prac naukowych i metodycznych. /rw/
Zbigniew Rusek 1938 – 2018
Absolwent AWF z roku 1961. Jeden z najbardziej błyskotliwych siatkarzy pokolenia lat sześćdziesiątych. Ponad stukrotnie reprezentował Polskę w rozgrywkach międzynarodowych, w tym uczestniczył w Pucharze Świata (2. miejsce MŚ), mistrzostwach świata (4. i 6. miejsce), igrzyskach Uniwersjady (3. miejsce), mistrzostwach Europy (6. miejsce). Wychowanek Stali Mielec, ośmiokrotny mistrz Polski: pięć razy z AZS-AWF Warszawa, 3 razy z Legią Warszawa. Kierownik szkolenia i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Współprowadzący (z Tadeuszem Szlagorem) polską reprezentację seniorów, trener reprezentacji juniorów (3 miejsce w ME). Był także zawodnikiem francuskiego zespołu CSM Clamart i trenerem francuskiej reprezentacji kobiet.
Uznany w świecie ekspert w sprawach szkolenia i członek Komisji Trenerskiej Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej. Wieloletni kierownik Studium Wychowania Fizycznego na Uniwersytecie Warszawskim. Człowiek o niezwykle przyjaznej osobowości. /rw/
Tadeusz Rychta 1934 – 2018
3 stycznia 2019 pożegnaliśmy na Powązkach prof. dr. hab. Tadeusza Rychtę. Zasłużony nauczyciel akademicki poświęcił Uczelni ponad pięćdziesiąt lat życia zawodowego, był promotorem setek prac magisterskich i doktorskich, cenionym badaczem i naukowcem, zaliczanym do grona twórców polskiej psychologii sportu oraz prekursorów praktycznego wykorzystania wiedzy psychologicznej w wychowaniu fizycznym i sporcie. Przez lata pełnił funkcję kierownika Zakładu Psychologii oraz Katedry Nauk Humanistycznych, aktywnie działał w Zarządzie klubu AZS AWF, uczestniczył w szkoleniu kadr instruktorskich, współpracował jako psycholog z wieloma dyscyplinami sportu, organizował imprezy sportowe jako prezes stołecznego okręgu Związku Piłki Ręcznej.
Karierę akademicką Profesora Tadeusza Rychty zapoczątkowały studia na Uniwersytecie Warszawskim. Z AWF związał się w 1956 roku, będąc jeszcze studentem psychologii. Przez kolejne lata zdobywał stopnie doktora nauk humanistycznych i doktora habilitowanego nauk o kulturze fizycznej. W 2000 roku otrzymał stopień naukowy profesora nauk o kulturze fizycznej. Jego zainteresowania badawcze koncentrowały się na problematyce osobowości i zachowań celowych w sporcie.
Za działalność naukową, pedagogiczną i społeczną był wielokrotnie odznaczany, m.in. Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Odznaką 100-lecia Sportu Polskiego, Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Wdzięczność dla Mistrza i Przyjaciela zachowają w pamięci polscy psychologowie sportu. /ik-r/
Wiesław Czwórnóg 1932 – 2018
3 grudnia 2018 roku pożegnaliśmy absolwenta AWF (1955), długoletniego nauczyciela akademickiego, doktora nauk o wychowaniu fizycznym, trenera klasy mistrzowskiej w lekkiej atletyce, kierownika Zakładu Lekkiej Atletyki, szefa szkolenia sekcji lekkoatletycznej w klubie AZS-AWF Warszawa, wychowawcę wielu pokoleń lekkoatletek i lekkoatletów, medalistów mistrzostw Polski, reprezentantów kraju i olimpijczyków, autora uznanych opracowań poświęconych technice i metodyce nauczania konkurencji lekkoatletycznych.
Uczestniczyły w mszy żałobnej poczty sztandarowe związku, uczelni i klubu sportowego, którym Wiesław Czwórnóg poświęcił pięćdziesiąt lat swojego życia. Był pasjonatem sportu, wiernym niezmiennie barwom biało-zielonym. Wzruszająco żegnali Go przedstawiciele ukochanej dyscypliny sportu, przywołując anegdoty i wydarzenia dające świadectwo zaangażowania i profesjonalizmu, ale też niepowtarzalnego poczucia humoru.
Niewielu współpracowników i wychowanków miało dostęp do artystycznych tajników duszy trenera. Malował pejzaże i opublikował w zeszytach poetyckich pełne autoironii wiersze-rymowanki, upamiętniające napotkanych ludzi i codzienne zdarzenia.
Zawsze miał wielkie serce i szacunek dla swoich zawodniczek i zawodników. Trwałe zasady: pracowitość, uczciwość, konsekwencja i radość motywowały nas do wysiłku, były podstawą i drogą do wspólnych osiągnięć. Dziękujemy Trenerze! jkr
Wojciech Szuppe 1931 – 2018
Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie (1953), pracownik Katedry Zespołowych Gier Sportowych AWF, następnie Zakładu Zespołowych Gier Sportowych. Ostatni ze słynnej Bielańskiej Szkoły Siatkówki Zygmunta Krausa.
Od 1952 roku grał w barwach AZS-AWF Warszawa, z którym zdobył dziesięć razy z rzędu mistrzostwo Polski. W sezonie 1964/1965 został I trenerem tej drużyny. Mistrzostwo Polski wywalczył z nią w 1965, 1966 i 1968 roku, wicemistrzostwo Polski w 1967, 1970, a brązowy medal mistrzostw Polski w 1969 i 1972 roku. Jako trener pracował również w Tunezji.
W reprezentacji Polski wystąpił 69 razy, m.in. w Mistrzostwach Europy w 1955 roku (6. miejsce) i Mistrzostwach Świata w 1956 (5. miejsce). ZS
Marian Bondarowicz (1935 – 2018)
Jeden z najbardziej zasłużonych prekursorów rugby w Polsce. Absolwent (1957), później wieloletni nauczyciel akademicki AWF, m.in. prodziekan Studiów Zaocznych i Kształcenia Podyplomowego i kierownik Zakładu Zabaw, Gier Ruchowych i Terenowych. Reprezentant Polski i pierwszy, licencjonowany trener rugby w kraju, trener reprezentacji oraz drużyny AZS-AWF, późniejszego wielokrotnego mistrza Polski. Wychowawca wielu znakomitych zawodników, a także trenerów tej dyscypliny. Wiceprezes i kierownik wyszkolenia w Polskim Związku Rugby. Autor ponad 400 opracowań metodycznych i szkoleniowych. Wywiad z Marianem Bondarowiczem opublikowaliśmy w numerze 2(22)2017 naszego kwartalnika. Niestety była to ostatnia nasza z Nim rozmowa… RW
Zbigniew Trzaskoma (1948 -2017)
W wieku 69 lat, 25 grudnia, zmarł absolwent AWF z roku 1970, dr hab. prof. AWF Zbigniew Trzaskoma. Nauczyciel akademicki, biomechanik i teoretyk sportu. W latach 2008-2012 był prorektorem uczelni ds. nauki i współpracy międzynarodowej. Specjalizował się także w problematyce sportu osób niepełnosprawnych, był m.in. kierownikiem Pracowni Kształcenia Osób Niepełnosprawnych w Katedrze Teorii i Metodyki Nauczania Ruchu na Wydziale Rehabilitacji. W latach 1974-1983 był trenerem kadry olimpijskiej i narodowej w łucznictwie, posiadał certyfikat trenera międzynarodowego w tej dyscyplinie. Jako prorektor ściśle współpracował ze Stowarzyszeniem Absolwentów, i z tego okresu zapamiętamy Go, jako osobę cechującą się niezwykłą skromnością i ujmującym sposobem bycia. Dodajmy, że był postacią cieszącą się dużym uznaniem jako znakomity dydaktyk i badacz w dziedzinie biomechanicznych problemów treningu sportowego. /RW/
Bohdan Petrowicz (24.04.1942 – 07.11.2017)
Odszedł nagle dr Bohdan Petrowicz. Sybirak. Nauczyciel akademicki związany ponad 40 lat z Zakładem Gimnastyki AWF – od ukończenia studiów (1966) do przejścia na emeryturę. W młodości członek kadry narodowej w gimnastyce. Wieloletni kierownik Zakładu Gimnastyki, a w okresie lat 1965 -1992 także trener w klubie AZS-AWF Warszawa. Wśród Jego podopiecznych było trzech olimpijczyków, mistrzowie Polski i reprezentanci kraju na MŚw. i mistrzostwa Europy. Działacz Polskiego Związku Gimnastyki ((1968 -1986), prezes, wiceprezes i szef wyszkolenia w tym Związku. Był pierwszym w Polsce trenerem klasy mistrzowskiej w gimnastyce sportowej, posiadał nadto Certyfikat Sędziego Międzynarodowego. Autor ponad 100 publikacji naukowych i szkoleniowych. Odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim OOP i Medalem Edukacji Narodowej. Do ostatniego dnia aktywnego życia realizował swoją pasję dydaktyczną, prowadząc zajęcia gimnastyczne z dziećmi szkolnymi na obiektach uczelni. /RW/.
Anna Złotek –Złotkiewicz (Wanik)(1930-2017)
23 października zmarła dr Anna Złotek-Złotkiewicz, absolwentka z 1954 roku. Zmarła była nauczycielem akademickim, pracowała w Zakładzie Metodyki Wychowania Fizycznego (1976-1990), będąc także kierownikiem Gabinetu Metodycznego WF. Przez wiele lat angażowała się z wielkim poświęceniem w Klubie Pracownika i Absolwenta AWF (działającym w miejscu dawnego, studenckiego klubu Relax). Artystka- zajmowała się rzemiosłem artystycznym, malarstwem i poezją –autorka czterech tomików wierszy, poświęconych pięknu przyrody. Ostatnio zamieszkiwała w Wiśle, udzielając się tam w promowanie kultury regionu beskidzkiego, należała do Grupy Artystycznej Wiślanie. Zmarła odznaczona była m.in. Krzyżem Kawalerskim OOP i Medalem Komisji Edukacji Narodowej. RW.
Prof. dr hab. Zenon Ważny (06.12.1929 – 23.10.2017)
Absolwent AWF z 1950 roku, profesor Zenon Ważny był w młodości lekkoatletą, dwukrotnym olimpijczykiem (1952r. IO w Helsinkach; 1958r. IO w Melbourne), trzykrotnym rekordzistą Polski i czterokrotnym mistrzem kraju w skoku o tyczce, członkiem legendarnego wunderteamu lekkoatletycznego w latach 50. ub. wieku. Nauczyciel akademicki wielu uczelni. Najdłużej związany z warszawską oraz katowicką AWF, prorektor obu tych uczelni. Autor wielu prac naukowych z zakresu teorii sportu i lekkoatletyki. Tytuł profesora uzyskał w roku 1986. Członek Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (1983-1986), przewodniczący Komitetu Nauk o Kulturze Fizycznej PAN (1994 -2002), członek prezydium International Track and Field Coaches Association, wieloletni członek Naukowej Rady Redakcyjnej czasopisma „Sport Wyczynowy” członek Komitetu Redakcyjnego Małej Encyklopedii Sportu. Działacz społeczny i sportowy, członek zarządu i wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Odznaczony m.in. Krzyżem Oficerskim OOP, Medalem Kalos Kagathos. Honorowy Członek Akademickiego Związku Sportowego. RW
Prof. dr hab. Ryszard Żukowski (1932-2017)
10 października, w wieku 85 lat zmarł Ryszard Żukowski, jeden z nestorów naszego środowiska. Absolwent AWF z roku 1954, rozpoczął swą pracę w Zakładzie Lekkiej Atletyki już jako student III roku, by na ponad 60 lat związać się zawodowo z uczelnią. Przez wiele lat pełnił w niej szereg odpowiedzialnych funkcji. Był prorektorem ds. dydaktyki (1996-1999), dyrektorem Instytutu Sportu AWF (1999-2002), kierownikiem Zakładu Lekkiej Atletyki. Od 1970 roku piastował funkcję członka Rady Wydziału, a w okresie 1984 – 2002r. zasiadał w Senacie uczelni. Od 2006 roku, przez kilka lat był członkiem Rady Wydziału WF i Sportu w Białej Podlaskiej, pełniąc tam również funkcję kierownika Katedry Zespołowych Gier Sportowych.
Profesor Ryszard Żukowski jest autorem wielu publikacji naukowych i podręczników z zakresu treningu sportowego, kształcenia kadr trenerskich, metodyki wychowania fizycznego, a także dotyczących edukacyjnych wartości sportu. W 1966 roku obronił pracę doktorską, tytuł doktora habilitowanego uzyskał w 1990 roku. Dziewięć lat później otrzymał tytuł profesora nauk o kulturze fizycznej. Wypromował ponad 400 magistrów, kilku doktorów. około150 trenerów. W październiku 2013 roku na AWF w Białej Podlaskiej uroczyście obchodzono Jubileusz 60-lecia pracy zawodowej Profesora. Z tej okazji wydano tam książkę Trener – wczoraj, dziś, jutro, prezentującą Jego bogaty dorobek.
Zmarły był wieloletnim działaczem ruchu olimpijskiego, członkiem Akademii Olimpijskiej i Klubu Fair Play PKOl oraz członkiem resortowej Komisji Kształcenia i Doskonalenia Kadr Trenerskich.
Jako trener lekkiej atletyki, pracował m.in. w klubie AZS-AWF, (będąc także w pewnym okresie w zarządzie klubu), a w latach 1962-63, już jako trener klasy mistrzowskiej, prowadził grupę rzutów kadry narodowej PZLA. Mimo licznych obowiązków, znajdował czas na swoje wielkie hobby, jakim było nauczanie narciarstwa. Mając licencję instruktora-wykładowcy Polskiego Związku Narciarskiego, był przez dziesiątki lat członkiem uczelnianego zespołu szkoleniowego na zimowych obozach dydaktycznych.
Za swe liczne zasługi prof. Ryszard Żukowski został uhonorowany wieloma nagrodami i odznaczeniami, w tym Krzyżem Oficerskim OOP.
Życiorys Profesora jest dowodem jego wielkiego zaangażowania na rzecz rozwoju sportu, kształcenia kadr kultury fizycznej, a przede wszystkim rozwoju Akademii Wychowania Fizycznego, której był sercem oddany.
Cześć Jego pamięci. RW
Zygmunt Szulc (1931 – 2017)
Zmarł 4 lipca br. w wieku 86 lat. Absolwent AWF z 1954 roku.
Był wieloletnim działaczem i pracownikiem instytucji sportowych. W latach 1961-1964 członkiem Zarządu, a od 1965 do 1972 roku prezesem uczelnianego klubu AZS AWF Warszawa.
W roku akademickim 1960/61 pełnił funkcję wiceprezesa ds. sportu Zarządu Głównego AZS. W późniejszym okresie pracował w Polskiej Federacji Sportu (wiceprezes) i Głównym Komitecie Kultury Fizycznej i Sportu, będąc tam m.in. dyrektorem Departamentu Zagranicznego.
W latach 1976-1980 oraz 1987-88 wchodził w skład Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a w latach 1989-91 był jego Sekretarzem Generalnym. Pełnił funkcję Attache Olimpijskiego podczas Igrzysk w Monachium (1972) i Seulu (1988). ZS
Bogdan Łopieński (1934 – 2017)
11 sierpnia 2017 r. zmarł nagle Bogdan Łopieński, nasz kolega, absolwent AWF (1954-1958). W latach 1957-1967 pracował z dziećmi i młodzieżą jako trener Warszawskiego Klubu Narciarskiego. Fotografią zainteresował się przypadkiem. – Miałem sporo wolnego czasu jako trener, pracowałem dwa-trzy razy
w tygodniu, miałem aparat fotograficzny, zacząłem chodzić po Warszawie
i pstrykać. Z czasem zauważyłem, że moje zdjęcia są coraz lepsze – wspominał swoje początki w wywiadzie dla naszego kwartalnika „Absolwenci AWF” (nr 3 [19] w 2016 r.); zilustrowanym kilkoma jego zdjęciami. O zawodzie fotografika nie myślał nawet wtedy, gdy studiował w Łódzkiej Szkole Filmowej. Został nim jednak i to znakomitym.
Bogdan Łopieński miał na swym koncie kilkanaście wystaw indywidualnych, krajowych i zagranicznych, uczestniczył w kilkudziesięciu zbiorowych, otrzymał szereg nagród, m.in. wyróżnienie Press Foto (Haga 1967), I nagrodę
w Konkursie Fotografii Prasowej (Warszawa 1974), dyplom Habitat Exhibition
w Vancouver (1974), I nagrodę Interpress Photo (Berlin 1975). Jego prace są
w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie i we Wrocławiu, Bibliotece Narodowej w Warszawie, Narodowej Galerii Sztuki w Zachęcie, w zbiorach ZPAF
i prywatnych. Najbardziej znane zdjęcie pochodzi z otwarcia Targów Poznańskich w 1973 r., uchwycił na nim moment, gdy pierwszy sekretarz KC PZPR Edward Gierek i premier Piotr Jaroszewicz patrzą na zegarki. Podpis: Przyspieszajmy obywatele! Otrzymał za nie I nagrodę w Konkursie Fotografii Prasowej.
Drugą pasją Bogdana było narciarstwo alpejskie. Startował w narciarskich mistrzostwach Polski i mistrzostwach świata dziennikarzy. AM
Mieczysław Klimaj (3.10.1922 – 8.05.2017)
Urodzony w Tarnowie, przeszedł, jak wielu w tamtym czasie, trudną wojenną drogę: od ochotniczej służby żołnierskiej we wrześniowej kampanii obronnej, internowania przez Sowietów w Starobielsku, stalagu jenieckiego w Niemczech, działalności konspiracyjnej w ZWZ i AK (był dowódcą plutonu dywersyjnego). Po wojnie został powołany do Oficerskiej Szkoły Piechoty i Kawalerii w Krakowie. Rok później, dyscyplinarnie zwolniony, jako „element” niepewny politycznie, znalazł się Batalionie Karnym w Niepołomicach. Po kilku miesiącach trafił do Wojsk Ochrony Pogranicza. Stamtąd, uzyskał skierowanie na studia w AWF. Już podczas studiów rozpoczął karierę sędziego koszykówki, trwającą ponad 20 lat. Był uznanym sędzią międzynarodowym, wielokrotnie prowadzącym spotkania m.in. na Mistrzostwach Europy i turniejach o Puchar Europy. Przez pięć lat był asystentem w Zakładzie Gier Zespołowych. Od zakończenia studiów związał się „Gwardią” Warszawa, gdzie osiadł na 37 lat. Krótko jako trener koszykówki męskiej, a potem przez wiele lat, prowadził pierwszoligową, czołową w kraju drużynę kobiet. Natomiast po zakończeniu pracy trenerskiej, aż do emerytury był kierownikiem wyszkolenia w tym klubie. Jego kompetencje, jako organizatora szkolenia sportowego, wielokrotnie doceniane, znalazły ukoronowanie poprzez powołanie go do interdyscyplinarnego zespołu, sterującego procesem przygotowań polskiej reprezentacji do Igrzysk Olimpijskich w Seulu (1988r.).
Był niestrudzonym sportowym działaczem społecznym. W czasach studenckich został wiceprezesem nowopowstałego wówczas klubu AZS-AWF Warszawa, później prezesem Warszawskiego Okręgowego Związku Koszykówki, przewodniczącym Kolegium Sędziowskiego Polskiego Związku Koszykówki, członkiem Komisji Sportowej Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Dla naszego grona był jednak przede wszystkim działaczem oddanym ukochanej Uczelni. To on był inicjatorem Stowarzyszenia Absolwentów AWF, jego pierwszym prezesem, później prezesem honorowym. Pomysłodawcą i uczestnikiem wielu zdarzeń ważnych dla środowiska.
Został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. RW
Maciej Demel (26.07.1923 – 27.01.2017)
W wieku 94 lat odszedł wybitny, wszechstronny uczony i erudyta, od dziesiątek lat związany z naszą uczelnią, znakomity wykładowca i nauczyciel wielu pokoleń studentów, a także badaczy obszaru kultury fizycznej, prof. dr hab. Maciej Demel. Twórca polskiej szkoły wychowania zdrowotnego, propagator nowoczesnej teorii wychowania fizycznego i rekreacji. Znawca polskiego ruchu higienicznego. Maciej Demel, jako pierwszy w Polsce uzyskał tytuł profesora z dziedziny kultury fizycznej (1971). Absolwent (1948) Uniwersytetu Jagiellońskiego (studiował tam pedagogikę i wychowanie fizyczne) oraz Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Lublinie (1949). Autor kilkuset prac z zakresu pedagogiki zdrowia, teorii wychowania fizycznego i historii medycyny. Doktor Honoris Causa AWF w Krakowie, odznaczony m.in. Medalem za Zasługi dla Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego, godnością Honorowego Członka Polskiego Towarzystwa Higieny, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. RW
Teresa Raczkowska-Bekiesińska (1931 – 2016)
16 grudnia odeszła Teresa Raczkowska-Bekiesińska (1931 – 2016), absolwentka AWF z roku 1955, mgr psychologii (Uniwersytet Warszawski, 1963), doktor nauk o wychowaniu fizycznym, nauczyciel akademicki – w Katedrze Gimnastyki AWF, Zakładzie Psychologii AWF, docent kontraktowy (1978 – 1985) i dziekan (1979-1981) Filii AWF w Białej Podlaskiej, wykładowca w Wyższej Szkole Pedagogicznej Związku Nauczycielstwa Polskiego (1997 – 2004). Zainteresowania naukowe: nauczanie programowane, genetyczne i środowiskowe uwarunkowania adaptacji człowieka do wysiłku fizycznego, efektywność treningu sportowego (skonstruowała unikatowy aparat do rejestracji i korygowania błędów pozycji strzeleckiej REJ-KOR). Scenarzystka i reżyserka masowych pokazów gimnastycznych podczas Centralnych Dożynek (1975 – 1979). Zawodniczka kadry narodowej i trenerka w gimnastyce sportowej oraz reprezentantka i trzynastokrotna mistrzyni i wielokrotna rekordzistka Polski w strzelectwie sportowym (pistolet dowolny), dwukrotna wicemistrzyni Europy. RW
Jerzy Skorowski (30.09.1930 – 03.01.2017)
Zmarł Jerzy Skorowski (30.09.1930 – 03.01.2017), absolwent z 1954 roku, doktor nauk o wychowaniu fizycznym, członek Zarządu klubu AZS-AWF (1952-1953), kierownik Studium Wychowania Fizycznego SGPiS w Warszawie (1957-1973), wicedyrektor departamentu Wychowania Fizycznego w Ministerstwie Oświaty i Wychowania (1974-1981), wiceprezes ZG AZS (1969-1976), sekretarz generalny ZG AZS (1981-1991), członek Honorowy Akademickiego Związku Sportowego, były przewodniczący Konwentu Członków Honorowych AZS, członek Komitetu Honorowego obchodów 100-lecia AZS w Polsce. RW
Janina Tenderenda z d. Łostowska
3 maja 2016 roku opuściła nasze grono jedna z najstarszych absolwentek Akademii Wychowania Fizycznego. Przerwane wojną studia rozpoczęła w roku 1938, kończąc je stopniem magisterskim w 1963 roku. Do końca związana żywo ze Stowarzyszeniem Absolwentów. Pełna energii i optymizmu uczestniczka wielu organizowanych przez nas wydarzeń, bohaterka publikowanych na łamach kwartalnika Absolwenci AWF interesujących wspomnień z przeszłości Akademii, świadek historii uczelni, pedagog i oddany społecznik. Sentencją Jej życia – jak często mawiała – było: Nie daj się i kochaj bliźniego! W lutym tego roku ukończyła 96 lat. RW
Witold Zagórski (29.09.1930 – 30.06.2016 r.)
Absolwent 1953 r., a później także wykładowca AWF, doskonały koszykarz „Polonii” i „Legii” Warszawa, 2-krotny Mistrz Polski 1959 i 1961. Wybitny trener polskiej reprezentacji (1961-75), z którą zdobył srebrny medal Mistrzostw Europy we Wrocławiu 1963 i brązowe medale w 1965 i 1967, IV m-ce w 1969 i 1971 oraz V m-ce w Mistrzostwach Świata w 1967 r; VI m-ce na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio i w Meksyku oraz X m-ce w Monachium; 7-krotnie prowadził reprezentację Europy.
Od 1977 r. w Austrii, tamże trener reprezentacji i koszykarzy na wózkach inwalidzkich.
Uczestnik i wykładowca konferencji i stażów trenerskich krajowych i międzynarodowych, autor publikacji i programów szkoleniowych, znawca amerykańskich zasad i metod treningu koszykarzy. Jeden z najlepszych polskich i europejskich szkoleniowców w grach zespołowych. Członek honorowy PZKosz., wyróżniony wieloma odznaczeniami państwowymi, PKOl, PZKosz., FIBA i klubów sportowych, laureat Złotego Kręgu TOP AWF.
Wspaniały człowiek, Przyjaciel koszykarzy i ludzi sportu, utrzymujący z nami bliskie kontakty do ostatnich dni, uczestnik jubileuszy koszykówki i ruchu olimpijskiego i klubów, a przede wszystkim spotkań z okazji rocznic mistrzostw Europy we Wrocławiu i igrzysk olimpijskich; przez wiele lat gość Polanicy-Zdroju, gdzie w Galerii Sławy odcisnął swoją dłoń jako pierwszy z polskich trenerów. Był też na promocji książki Ł. i M. Ceglińskich Srebrni chłopcy Zagórskiego. Uczestniczył również w zjazdach absolwentów AWF, z którymi łączyły go koleżeńskie wspomnienia ze studiów. Bardzo dobry Mąż, Ojciec i Dziadek. Pozostanie na zawsze w kronikach koszykówki, polskiego sportu oraz w naszych wspomnieniach.
Kajetan Hądzelek
Mgr Janusz Borowiecki
Już prawie zamykaliśmy ten numer kwartalnika, kiedy dotarła do redakcji smutna i niespodziewana wiadomość o śmierci Janusza Borowieckiego (1934-2016), prezesa dwóch kadencji Stowarzyszenia Absolwentów AWF (2003-2011). Janusz związany był z naszą uczelnią od czasu podjęcia przez niego studiów, które ukończył w 1955 roku, podejmując w niej pracę na stanowisku asystenta w Zakładzie Organizacji Kultury Fizycznej – jeszcze w okresie kiedy był studentem ostatniego roku. Także od studenckich lat działał w klubie AZS-AWF, wchodząc w skład jego organów kierowniczych, był członkiem zarządu klubu w okresie 1953-54, wiceprezesem (1966-69), członkiem plenum (1974-76) i po raz kolejny członkiem zarządu (1985-89). Wiele lat pełnił funkcję dyrektora warszawskiego Pałacu Młodzieży – do czasu, dopóki nie został na długi okres (1981-2003) Sekretarzem Uczelni i kierownikiem Rektoratu – pełniąc te funkcje do momentu przejścia na emeryturę. Jako prezes Stowarzyszenia patronował organizacji dwóch zjazdów jubileuszowych absolwentów uczelni, a także wydawnictwu „Księga Pamiątkowa AWF 1929-2010”. Odznaczony był m.in. Krzyżem Kawalerskim OOP i Krzyżem Zasługi. Janusz Borowiecki był osobą w pełni oddaną sprawom awuefowskiego środowiska i naszego Stowarzyszenia.
Dziękujemy Januszu. Cześć Twojej pamięci! RW
Dr Barbara Krawczyk – „Dobry Duch” dawnego klubu Relax
W niedzielę 23 sierpnia br. zmarła dr Barbara Krawczyk. Była absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie (rocznik 1953) oraz studiów socjologicznych na Uniwersytecie Warszawskim. Pracę w Akademii rozpoczęła jako asystentka w Katedrze Podstaw Marksizmu i Leninizmu, później kontynuowała w Zakładzie Filozofii i Socjologii Ogólnej i, kolejno, w Katedrze Filozofii i Socjologii – w Zakładzie Socjologii Sportu. Zajmowała się socjologią sportu, interesowały ją także zagadnienia z zakresu socjologii kultury. Żywo reagowała na wszelkie przejawy życia kulturalnego i politycznego w kraju. Lubiła polemiki, dobrze czuła się w atmosferze sporów intelektualnych.
Barbara Krawczyk była urodzonym dydaktykiem, łatwo nawiązywała kontakt z młodzieżą studencką, seminaria przez nią prowadzone zawsze były ciekawe, nie pozostawiały obojętnymi ich uczestników.
Desygnowana przez władze uczelni w latach 60. do nadzoru nad działalnością studenckiego klubu „Relax” stała się bliską współpracowniczką Rady Klubu, oddaną idei, jaką lansowało w owym czasie to awuefowskie centrum kultury. pp
Dr Ryszard Teperek – nauczyciel akademicki, artysta-choreograf
W dniach Zjazdu Absolwentów pożegnaliśmy Ryszarda Teperka, absolwenta AWF z 1960 roku, jednego z najbardziej znanych nauczycieli uczelni, obdarzanego wielką i zasłużoną sympatią tego środowiska.
Ryszard Teperek, człowiek niezwykle kompetentny, a jednocześnie niebywale skromny i życzliwy. Był wielokrotnym mistrzem Polski w tańcu towarzyskim w latach 60. i 70., a także jednym z założycieli Klubu Tańca Towarzyskiego w AWF i jego kierownikiem, nadto współzałożycielem i wieloletnim choreografem uczelnianego Zespołu Tańca Ludowego „Warszawa”. Cieszył się uznaniem środowiska tanecznego w kraju, był wieloletnim ekspertem i przewodniczącym Komisji ds. Tańców Polskich – Polskiej Sekcji Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej (CIOFF). Opracowania choreograficzne polskich tańców narodowych stanowią ceniony dorobek jego twórczości.
Zmarł 1 września, został pochowany w dniu 7 września na Cmentarzu Wawrzyszewskim. rw